18 marca 2021

10 wskazówek od fizjoterapeuty

PZU Zdrowie
Coraz częściej do ośrodków rehabilitacji trafiają neurologicznie zdrowe niemowlęta z asymetrią ułożeniową lub niewielkim opóźnieniem rozwoju ruchowego. Są to bardzo mali pacjenci, którzy mają ogromne predyspozycje do powstania u nich z wiekiem licznych wad postawy. Większość z nich już po kilku spotkaniach, opartych na eliminacji błędów i nauce prawidłowej pielęgnacji, ulega znacznej poprawie.
stopa niemowlęcia

Poniżej przedstawiamy, w jaki sposób już od urodzenia, poprzez unikanie podstawowych błędów pielęgnacyjnych, możecie pomóc swoim dzieciom rozwijać się prawidłowo i uniknąć powstania wad postawy.

1. Nie noś pionowo niemowlęcia do momentu samodzielnego kontrolowania ustawienia głowy i tułowia (czyli ok. 5-6 miesiąca życia).

Niemowlęta, przed osiągnięciem 6 miesiąca życia, często ustawiają swój tułów odruchowo w sposób asymetryczny lub odgięciowy. Trzymając dziecko przodem do siebie, często jest skręcone w jedną stronę, zgina silnie rączki i przyciąga je do tułowia z powodu słabej pracy mięśni przykręgosłupowych. Inne maluchy w tej pozycji silnie odginają główkę do tyłu, odpychając się rękami od rodzica. Prezentowane zachowania powodowane pionowym noszeniem sprzyjają asymetrii ułożeniowej i opóźniają osiąganie przez dziecko nowych umiejętności motorycznych, takich jak podpory czy obroty. W przyszłości sprzyjają powstawaniu wad postawy – skoliozy czy płaskich pleców.

Trzymaj więc dziecko płasko, bokiem do siebie. Jedną ręką obejmij je tak, aby główka spoczywała na twoim zgięciu łokcia, a dłoń obejmowała biodro po stronie zewnętrznej. Drugą ręką podtrzymuj jego miednicę. Nie należy martwić się tym, że nasze maleństwo mało widzi i coś go ominie. Noś dziecko raz na jednym, raz na drugim ręku, a kiedy zacznie siedzieć samodzielnie, wtedy na pewno będzie gotowe do poznawania świata na Twoich rękach w pozycji pionowej.

2. Nie sadzaj niemowlęcia, które nie potrafi usiąść samodzielnie

Umiejętność samodzielnego siadania pojawia się u dziecka między siódmym a dziewiątym miesiącem życia. Gdy dziecko samodzielnie przyjmuje pozycję siedzącą, jesteśmy wtedy pewni, że jest ono na nią gotowe, a jego kręgosłup jest wystarczająco silny.

Sadzając dziecko, zabierasz możliwość trenowania samodzielnego przechodzenia do tej pozycji. Zamiast tego, zorganizuj bezpieczną przestrzeń na podłodze, gdzie będzie mogło swobodnie podpierać się, obracać i pełzać. Bawiąc się w tych pozycjach niemowlę wzmocni kręgosłup oraz ręce, co da możliwość szybszego osiągnięcia pozycji siedzącej.

3. Nie prowadzaj za rączki dziecka, które nie potrafi chodzić samodzielnie

Umiejętność samodzielnego chodzenia pojawia się u dziecka między 10 a 18 miesiącem życia. Jest to proces bardzo złożony. Od momentu pierwszego samodzielnego spionizowania się do samodzielnego chodu, dziecko ćwiczy szereg umiejętności, takich jak utrzymanie równowagi w pozycji stojącej, reakcji obronnych, chodzenia bokiem przy meblach oraz przenoszenia ciężaru ciała z nogi na nogę przy odpowiednim ustawieniu kręgosłupa, miednicy i stóp. Te umiejętności muszą być bardzo dobrze wyćwiczone zanim nasz maluch samodzielnie ruszy. Prowadząc dziecko za ręce, ograniczamy mu możliwość ćwiczenia wcześniej wymienionych umiejętności.

Zamiast prowadzać za rączki, zapewnij maluszkowi asekurację i bezpieczne otoczenie – osłoń ostre kanty szafek i stolików, załóż dziecku skarpetki antypoślizgowe.  Jeśli maluszek skończył 12 miesięcy, wstaje samodzielnie i chodzi sprawnie przy meblach, możesz zachęcać go do chodzenia bez podawania rączki, na krótkie dystanse (2-3 kroczki) np. między mamą a tatą. Pamiętaj, nic na siłę!

UWAGA! Nie kupuj dziecku chodzika. Przebywanie i chodzenie w tym urządzeniu zaburza prawidłowy rozwój umiejętności chodzenia.

4. Nie nakładaj butów dziecku, które nie chodzi

Od momentu, gdy dziecko samodzielnie wstaje, jego stópki uczą się prawidłowego przyjęcia ciężaru ciała. Bardzo często obserwujemy, jak ustawiają się koślawo, szpotawo, z podwiniętymi palcami itp. Te kombinacje ustawień są dla rodziców przerażające. Dlatego bardzo często wpadają na pomysł zakupu pierwszych bucików „żeby stópki dobrze się kształtowały”. Nic bardziej mylnego.

Chodzenie boso po różnych powierzchniach wspomaga napięcie więzadeł, mięśni oraz kształtowanie łuków stopy i prawidłowe podparcie. Zamiast zakładać dziecku kapcie, pozwól mu biegać w domu na bosaka. Kiedy jest zimno, załóż mu skarpetki antypoślizgowe. Latem pozwól dziecku biegać boso po wystrzyżonej trawie czy piasku np. na plaży. To wspaniały masaż dla stóp.

5. Nie układaj niemowlęcia na poduszce

Ciało noworodka powinno najczęściej przebywać w linii prostej – główka powinna spoczywać na równym poziomie z kręgosłupem. Układanie niemowlęcia na poduszce lub co gorsza podkładanie jej pod głowę, zaburza naturalny proces kształtowania prawidłowej postawy oraz może prowadzić do odkształcenia główki.

Zamiast dawać noworodkowi poduszkę, układaj je na średnio twardym materacu w różnych pozycjach: na wznak, raz na prawym, raz na lewym boku. Nie bój się, gdy twój maluch ok. 6 miesiąca zacznie układać się do spania na brzuchu. Jeśli nie będziesz wkładać zbędnych zabawek, kocyków czy kołderek do łóżeczka, nic mu nie zagraża. Jeśli niemowlę dużo ulewa, można zamiast poduszki włożyć niziutki klin lub podłożyć dwie książki pod nogi łóżeczka. Pierwszą cieniutką poduszeczkę podaruj dziecku nie wcześniej niż po ukończeniu 18 miesiąca życia.

6. Nie wkładaj na zbyt długi czas niemowlęcia do bujaka, leżaka czy huśtawki

Wyżej wymienione wynalazki są czasami dla nas bardzo zbawienne, gdy chcemy uspokoić płaczącego malca lub przykładowo ugotować obiad. Jednak musimy pamiętać o tym, że czas przebywania w takim urządzeniu musi być ograniczony. Dziecko unieruchomione w jednej pozycji często nieprawidłowej, zbyt zgiętej lub asymetrycznej, mocno przeciąża swój kręgosłup jednocześnie utrwalając nieprawidłowe ułożenie swojego ciała.

Niemowlęta do 3 miesiąca życia nie powinny korzystać z bujaków i leżaków, chyba że kąt nachylenia siedziska jest bardzo mały. Niemowlęta starsze mają coraz większą naturalną potrzebę ruchu, więc lepiej układać je na podłodze wyścielanej piankową matą lub na macie edukacyjnej. Dając dziecku przestrzeń do zabawy, umożliwiasz mu nie tylko ćwiczenie poszczególnych partii mięśni, ale i możliwość przemieszczania się.

UWAGA! Nie pozwalaj dziecku spać w bujaku, leżaku czy huśtawce. Jeśli zasypia lub już zasnęło, zanieś je do łóżeczka.

7. Nie woź niemowlęcia w foteliku rowerowym

Wakacje sprzyjają częstym wycieczkom rowerowym i kusi nas, by zabierać swojego malca ze sobą. Jednak zanim to zrobimy musimy być świadomi, że dziecko do ok.16-18 miesiąca życia rozwija mechanizmy ruchowe, sterujące równowagą, stabilizacją i amortyzacją swojego ciała. Bez tych umiejętności odruchowych jest narażone na wstrząsy i nagłe szarpnięcia, co wpływa bardzo niekorzystnie na rozwijający się aparat mięśniowo więzadłowy kręgosłupa.

Pamiętajmy, aby nigdy nie jeździć ze śpiącym dzieckiem w foteliku rowerowym. Lepiej zejść z roweru i poprowadzić go spokojnie do celu lub dać możliwość dziecku dokończenia drzemki w wygodniejszej pozycji.

8. Nie sadzaj niemowlęcia w spacerówce, jeśli nie potrafi siedzieć samodzielnie

Kolejna wskazówka z serii „nie sadzaj, jeśli samo nie siada”. Jest to bardzo ważne, dlatego powielane. Często na spacerach zdarza się nam widzieć niemowlęta w spacerówkach dziwnie skręcone na bok, wiszące na przednim pałąku, trzymające się go bardzo silnie, próbując utrzymać równowagę lub pchające łokciami o tylne oparcie, próbując usiąść lub co gorsza z włożoną pod plecy poduszką by lepiej siedziały wyprostowane. Jeśli dzieci zachowują się w podobny sposób w wózku spacerowym oznacza to, że zostały tam wsadzone zanim osiągnęły umiejętność samodzielnego siadania oraz niedojrzały u nich wszystkie niezbędne reakcje odruchowe, które amortyzują jego kręgosłup i chronią głowę przed gwałtownymi zmianami płaszczyzny podparcia (ruchom siedziska wózka).

Jeśli chcesz zabierać na spacery w spacerówce swojego maluszka, który nie siada jeszcze samodzielnie, obniż oparcie maksymalnie tak, aby plecy były wyprostowane lub minimalnie uniesione. Nie wkładaj poduszek pod plecy dziecka. Po pierwsze są niewygodne, a po drugie oparcie w każdym wózku jest celowo lekko odchylone, ponieważ dziecko musi w pewnym momencie oprzeć plecy w pozycji odchylonej do tyłu, aby dać sobie i kręgosłupowi chwilę wytchnienia.

9. Nie ubieraj/rozbieraj niemowlęcia w pośpiechu

Często mamy skarżą się, że ich maluszki nie cierpią się ubierać i rozbierać. Płaczą, krzyczą, prężą się, spinają rączki i nóżki. Czasami druga osoba musi je zabawiać lub nawet przytrzymać. Najczęściej dołącza do tego pośpiech, co powoduje dodatkową frustrację zarówno u dorosłego, jak i u dziecka.

Pamiętajmy, że dziecko uczy się przez zabawę, więc jeśli zależy nam, by z nami współpracowało, musimy robić z nim to, co lubi. Zakładając dziecku bluzeczkę na głowę, pobaw się w „kuku”, a zakładając rękawy, nogawki w „nie ma nie ma, jest”. Pocałuj rączkę/nóżkę – niech wie, że jesteś blisko i to, co robisz jest naprawdę przyjemne. Zawsze mów do dziecka ciepłym, spokojnym, ale radosnym tonem. W trakcie ubierania obracaj dziecko na boczki, na prawym załóż lewy rękaw na lewym prawy. Spodenki naciągnij na pupę, kiedy leży na brzuszku. Starszego niemowlaka możesz też ubierać na swoich kolanach tyłem do siebie. Jeśli zmienisz dziecku pozycje w trakcie ubierania, stymulujesz jego rozwój ruchowy i nie tłumisz naturalnej potrzeby ruchu.

10. Nie przyspieszaj naturalnego rozwoju dziecka

Tempo i sposób osiągania nowych umiejętności przez dziecko, jest uzależnione od czynników odziedziczonych po rodzicach oraz warunków rozwoju i bodźców płynących ze środowiska. Warunki, jakie dajemy dzieciom, wymogi i oczekiwania, jakie przed nimi stawiamy w istotny sposób wpływają na ich rozwój.

Pamiętajmy, aby nie przyspieszać naturalnego rozwoju dziecka. Nie ulegajmy sugestiom otoczenia, że nasz maluch już powinien siedzieć lub wstawać, czy chodzić. Każde dziecko rozwija się we własnym tempie, dlatego pozwólmy mu rozwijać się zdrowo poprzez umożliwienie mu doskonalenia zdobytych już umiejętności, które są początkiem kolejnych.

Dodatkowa wskazówka

Często rodzice dzieci, które właśnie zaczęły stawiać pierwsze kroki zastanawiają się, jakie buty kupić. Oto kilka wskazówek, którymi można kierować się, wybierając pierwsze i kolejne buciki.

  1. Materiał powinien być miękki, miły w dotyku, plastyczny i taki, w którym stopa nie będzie się pociła: skóra naturalna lub specjalny materiał, który nie będzie przemakał, ale stópka będzie mogła „oddychać”.
  2. Wiązanie lub z zapięciem, które dobrze trzyma śródstopie: sznurówki, gumki, rzepy (osadzone blisko). Cholewka powinna być odpowiednio wysoka i miękka tak, aby nie przeszkadzała w zgięciu stopy i podudzia.
  3. Przód buta powinien być na tyle szeroki, aby palce miały wystarczająco dużo miejsca. Czubek bucika może być lekko uniesiony, ułatwiając stópce przetaczanie.
  4. Podeszwa musi być miękka, elastyczna i wytrzymała oraz z łatwością powinna zginać się w okolicy 1/3 długości od przodu (nie w połowie).
  5. Zapiętek powinien być dobrze wyprofilowany, przylegający do pięty, może być lekko twardszy, ale nie sztywny.
  6. Na pierwsze buty najlepiej sprawdza się obuwie sportowe, nie zakrywające kostki. Są wygodnie i nie krępują ruchów rozwijających się stópek.