04 sierpnia 2021

Czego powinna unikać kobieta karmiąca podczas laktacji?

Doktor nauk o zdrowiu
Pomimo tego, że kobieta karmiąca może jeść właściwie wszystko, na niektóre produkty powinna szczególnie uważać. Należą do nich przede wszystkim leki. Niektóre z nich mogą przenikać do mleka matki i trafiać do organizmu dziecka. Właśnie dlatego zażywanie jakichkolwiek lekarstw w czasie laktacji należy skonsultować z lekarzem. Można również skorzystać ze strony http://www.e-lactancia.org/, na której sprawdzimy czy substancja czynna leku może mieć negatywny wpływ na pokarm lub dziecko. Niewskazane są również tłuszcze trans, czyli tłuszcze utwardzone obecne w gotowych wyrobach cukierniczych. O ile dieta mamy nie ma wpływu na stężenie węglowodanów czy białka w mleku, o tyle tłuszcze, które spożywa, mogą podnieść ich poziom w pokarmie. Są więc one niezdrowe nie tylko dla niej, ale też dla dziecka. Jeśli dziecko ma potwierdzoną alergię lub nietolerancję pokarmową, mama powinna zrezygnować z danych produktów, by móc kontynuować karmienie piersią. Dziecko karmione piersią i przyzwyczajone do zmian smaku mleka w zależności od tego, co zje mama, łatwiej toleruje nowe produkty w trakcie rozszerzania diety.
warzywa i owoce

Spis treści:

Alkohol
Nadmierne ilości kofeiny i teiny
Sztuczne barwniki i konserwanty
Produkty alergizujące i ciężkostrawne


Alkohol

W mleku matki może utrzymywać się nawet kilka godzin, dlatego nie powinien być w ogóle pity w czasie laktacji. Już niewielka ilość alkoholu może wpłynąć na zdrowie dziecka. Nie tylko niekorzystnie działa na rozwój dziecka, ale może też skutkować doraźnymi problemami z układem pokarmowym. Mogą pojawić się wymioty, bóle głowy, brzuszka, senność.

Nadmierne ilości kofeiny i teiny

Niewielkie ilości kawy czy herbaty w ciągu dnia nie zaszkodzą dziecku. Jeśli jednak mama wypije ich więcej lub będą one mocne, dziecko będzie niespokojne i trudno będzie mu zasnąć. Również napoje energetyzujące nie są wskazane dla mamy karmiącej. Zawierają one dużo kofeiny.

Sztuczne barwniki i konserwanty

Z diety mamy karmiącej warto wyeliminować wszelkie gotowe produkty, czyli konserwy, sosy w proszku, słodycze, kolorowe napoje, słodziki. Zawierają one dużo sztucznych wzmacniaczy smaku, barwników i konserwantów, które są niezdrowe, ale wszechobecne. Warto wyrobić w sobie nawyk czytania etykiet nie tylko na czas laktacji, ale również na całe życie.

Produkty alergizujące i ciężkostrawne

Nie są może one całkowicie zakazane, jednak należy uważać po ich zjedzeniu i obserwować reakcję dziecka. Jeśli nie będzie ono przejawiało żadnych problemów z układem pokarmowym, można bez obaw je spożywać. Jeśli jednak zauważymy jakieś niepojące symptomy, warto poczekać z ponownym wprowadzeniem tych produktów do diety.